09 czerwca 2016

Ella Fitzgerald

Jedną z najważniejszych wokalistek jazzowych była Ella Fitzgerald. Zasłynęła takimi przebojami jak: „Love for Sale”, czy „How High the Moon”. Urodziła się 25 kwietnia 1917 roku w Newport News. Jej rodzice rozstali się po jej przyjściu na świat. Ella przeniosła się wraz z matką i ojczymem do Yonkers w Nowym Yorku. Mała Ella chciała zostać tancerką, chociaż w ucho wpadały jej jazzowe utwory m.in.: Louisa Armstronga, czy The Boswell Sisters. Podziwiała zwłaszcza główną wokalistkę Connee Boswell. W 1923 roku ma świat przyszła przyszywana siostra Elli Frances. Młodziutka Ella starała się wspierać rodzinę finansowo. W 1932 roku zmarła matka, więc Ella przeprowadziła się do ciotki. 

Została wysłana do szkoły, ale nie została tam zbyt długo.  W 1934 roku postanowiła żyć na własny rachunek. W tym samym roku zadebiutowała na konkursie piosenki w „Apollo Theater” w Harlemie. Po wygranej w konkursie pracę zaproponował jej Tiny Bradshaw. Jej talent dostrzegł również Chick Webb i zaproponował jej angaż do swojej orkiestry jazzowej. Ich wspólny utwór „A-Tisket, A-Tasket” uzyskał spory sukces. Po śmierci Chicka Webba przejęła kierownictwo w zespole i zmieniła jego nazwę: „Ella Fitzgerald and Her Famous Orchestra” w 1941 rozpoczęła karierę solową występując w klubach i salach koncertowych Nowego Yorku. Po II wojnie światowej zaczęła występować z grupą All Stars w ramach Jazz At The Philharmonic. Wraz z nadejściem ery swingu zmienił się sposób śpiewania Elli, zaczęła więcej eksperymentować. Wpływ na to miał również Dizzy Gillespie i jego orkiestra. Przełomowy dla Elli okazał się rok 1945, kiedy płytę „Flying Home” opisano w „New York Timsie” jako najbardziej wpływowe nagranie jazzowe dekady. Ella Fitzgerald była znana z współpracy z licznymi muzykami: Cole Porterem, Paulem Smithem, czy Louisem Armstrongiem. Z Armstrongiem nagrała dwie płyty „Ella and Louis” i „Ella and Louis Again”. Byli nazywani Jazzowym Dream Teamem. Nagrali wspólnie m.in takie piosenki jak: „Cheek to cheek”, „Tenderly”, czy „Stars Fell On Alabama”. W 1950 roku nagrała równie ważną płytę z utworami Gershwina „Ella Siwngs Gershwin”. Pięć lat później Ella rozpoczęła współpracę z wytwórnią „Verve”, gdzie powstało 8 albumów, które weszły do kanonu określanego mianem „Great American Songbook”. Jej życie prywatne nie było zbyt udane, skupiała się na pracy, była nieprzerwanie w trasie. Jej trzy małżeństwa się rozpadły. Jej drugim mężem był Ray Brown, z którym adoptowała syna. Pod koniec lat 90 – tych zaczęłą mieć problemu ze zdrowiem. Przeszła atak serca, operacje wszczepienia bypassów, straciła wzrok z powodu cukrzycy.  W 1993 roku przeszła amputację nóg, wkrótce po niej 15 czerwca zmarła w swoim domu w Beverly Hills. W trakcie całej swojej kariery otrzymała 13 nagród Grammy i sprzedała ponad 40 milionów płyt. Ella Fitzgerald mówiła: „Śpiewam, jak czuję. 

01 czerwca 2016

Serial "Bodo"

Czekałam niecierpliwie na emisję serialu "Bodo". Im więcej się o serialu się mówiło, tym bardziej rosła moja ciekawość i ... obawa. Jak wkrótce miałam się przekonać, nie bez powodu. Reklamowany serial miał być dopracowany w szczegółach pod każdym względem. Nie czepiam się kostiumów, ani charakteryzacji, scenografii, czy układów choreograficznych, bo to wszystko było na wysokim poziomie. Jedyna rzecz to notoryczne kłamstwo. Rozumiem, że to film fabularny, oparty na biografii jednej z największych gwiazd naszego kina przedwojennego Eugeniusza Bodo, ale dlaczego aż tak odbiegający? 

Każdy kto choć trochę lubi stare kino będzie wiedział, o co mi chodzi. Bodo był przede wszystkim człowiekiem, który zawdzięczał swojej pracy, upartości i dążeniu do wyznaczonego celu, status gwiazdy. I wiadomo to chociażby ze wspomnień Ludwika Sempolińskiego, który został zacytowany w biografii "Eugeniusz Bodo. Już taki jestem zimny drań" Ryszarda Wolańskiego. Poza tym wiele opisów wskazuje na to, że Bodo nie musiał niczego nikomu wyrywać, bo reżyserzy, scenarzyści często powierzali mu role. Wg filmu Bodo okazuje się być osobą mało sympatyczną, pijącą na umór, zażywającą narkotyki i bezmyślną. Nie mam jakoś zastrzeżeń do gry aktorskiej Antoniego Królikowskiego i Tomasza Schuchardta, wydaje mi się, że każdy z nich starał się jak najlepiej oddać gesty, mimikę i sposób poruszania się Bodo. 


Moje zastrzeżenia biegną również w kierunku wielu nieścisłości. Loda Halama tańczyła na kieliszku w filmie "Kłamstwo Krystyny". Zula Pogorzelska była bardzo kochana przez swojego męża Konrada Toma. Zula chorowała na jamistość kręgosłupa, a nie na syfilis! Dlaczego w Tea Jazzie zabrakło Henryka Warsa? Było nie było, dosyć ważnej osoby w biografii Eugeniusza Bodo.
A na koniec dodam, że najbardziej denerwowały mnie romanse, które moim zdaniem zajmowały zbyt dużą ilość czasu w serialu. Tym bardziej, że większość z nich wyssana została z palca.
Oceniam serial na 5 punktów na 10. 2 za Antoniego Królikowskiego i Tomasza Schuchardta, 1 za muzykę, 1 za choreografię i ostatni za kostiumy. Jestem rozczarowana, ponieważ Eugeniusz Bodo miał bogatą biografię i niczego nie trzeba było dodawać. Trochę szkoda.