03 grudnia 2014

Początki kina amerykańskiego

Wprawdzie w historii filmu amerykańskiego nie pojawia się tak dokładna data jak w przypadku seansu braci Lumiere, ale nie ma żadnych wątpliwości, że i na tym kontynencie koniec XIX wieku był początkiem wynalazku kina. Amerykanie od samego początku założyli, że będzie to bardzo popularna forma rozrywki i szybko rozwinęli sieć pierwszych wytwórni i kin. Nazwali je nickelodeonami, podkreślając tą nazwą niską cenę biletu (nickel był wówczas najmniejszą monetą) oraz powszechną dostępność filmowego widowiska. Później, gdy kino stało już masowym i bardzo znanym sposobem spędzania wolnego czasu, zaczęto poszukiwać bardziej elitarnych, wyszukanych sposobów prezentacji. Budowano eleganckie, duże kina, tworzono systemy lansowania gwiazd. Z kinematografii postanowiono uczynić przede wszystkim wielki interes.
Charlie Chaplin
Najważniejsze było jednak to, co pojawiało się na ekranach. Aby przyciągnąć tłumy, trzeba było pokazywać im stale coś nowego, wzbogacać nieustannie filmowe propozycje i to zarówno w treści, jak i formie. Nic, więc dziwnego, że pierwsze lata kina amerykańskiego były szczególnie korzystne dla rozwoju filmowego języka. Amerykańscy twórcy traktowali kino jako twór zupełnie nowy, wolny od konwencji. Zakładali, że na ekranie może pojawić się wszystko- nawet, jeśli nie jest uprawomocnione poczuciem rzeczywistości czy tradycją literacką. Dlatego też śmiało sięgali po tematy i pomysły, które nie pojawiały się w innych sztukach. Zaowocowało to między innymi tworzeniem nowych gatunków filmowych. Inspirowało ponadto do podejmowania śmielszych pomysłów formalnych. Jednym z takich gatunków był film kowbojski. Wydarzenia z Dzikiego Zachodu znakomicie nadawały się do tworzenia frapujących opowieści filmowych. Galopady, strzelaniny, bójki okazały się bardzo atrakcyjne ponadto można było stworzyć coś, na co każdy widz czeka zawsze: mit, legendę, bohatera- idola. Jednym z pierwszych twórców tego gatunku był Thomas Ince. Do klasycznych zaś utworów zaliczyć należy ”Napad na ekspres” Edwina Portera. W tym właśnie filmie pojawiło się zbliżenie lufy pistoletu wycelowanego w kierunku widza. Był to niewątpliwy przełom w wykorzystywaniu planów filmowych i nowych możliwości wywoływania emocji. Ponadto po raz pierwszy pojawił się montaż synchroniczny: widzimy dziejące się równocześnie dwie akcje- jadący pociąg i stację z bandytami czekającymi na wieziony łup. To już początek umożliwiającego złożoną dramaturgię i bogatsze sposoby narracji. Prawdziwy rozkwit nastąpił w komedii. Jednym z legendarnych twórców tego gatunku był Mack Sennett- aktor, reżyser i producent.

Przyjął on zasadę wprowadzania na ekran niezliczonych ilości komicznych i absurdalnych sytuacji. Prawdopodobieństwo zdarzeń było zupełnie nieistotne. Liczyło się szybkie tempo, i setki gagów. Niektóre do dziś budzą salwy śmiechu. Założenia burleski opierały się na ciągłych zmaganiach bohatera z przeciwnościami – z innymi postaciami lub z przedmiotami. Takie były początki, później jednak beztroską zabawę zaczęto wykorzystywać do przedstawiania satyry społecznej lub krytyki ludzkich wad. Wśród twórców pojawiali się wybitni artyści tworzący dzieła należące dziś do klasyki filmowej: Buster Keaton z filmem” Generał”, „Rozkosze gościnności”, ”Trzy wieki”, „Marynarz na dnie morza”, „Buster i milion krów”, Człowiek, który kręci”, Harold Lloyd i jego ”Jeszcze wyżej” oraz” Męczennik sportu” czy Harry Langdon z filmem” Długie spodnie”. Obraz burleski amerykańskiej nie byłby pełny, gdyby nie wspomnieć o pewnym przybyszu z Europy, który tu właśnie stworzył najważniejsze swoje utwory i stał się jednym z największych twórców kina, jego symbolem i legendą. To oczywiście Charlie Chaplin. (Sylwetka twórcy przedstawiona została w rozdziale: Wielkie indywidualności kina”). Do” nowych” gatunków filmowych zaliczyć trzeba także film gangsterski. Światek przestępczy stał się doskonałym tłem dla filmów sensacyjny, a ponadto można było przy tej okazji piętnować społecznie szkodliwe zjawiska. Przy realizacji filmów gangsterskich niezbędne były środki wywołujące klimat grozy i sensacji:, pojawiła się cała gama nowatorsko skomponowanych elementów plastycznych, znaczenia nabierały: odpowiednie światło reflektorów, podświetlany dym papierosowy, blask księżyca, deszcz, mgła. Na tych właśnie filmach uczono się umiejętności budowania nastrojów, operowania emocjami. Za najwybitniejszego twórcę tego gatunku uznać można Josepha von Sternberga z takimi tytułami jak” Ludzie podziemi”, Obława” i” Życie zaczyna się jutro”. Ważne miejsce w kinie amerykańskim zajął melodramat. Oparty był on często na kanwie literatury, lecz nie tej wielkiej i znanej, jak to czyniono w Europie. Brano pod uwagę raczej proste opowiadania, często wywodzące się z gazetowych” powieści w odcinkach”. Gatunek ten doczekał się z czasem i oryginalnych tekstów, pisanych specjalnie dla filmu.

Podczas pisania tego artykułu korzystałam z płyt o na których znalazły się informacje o historii kina