Tola Mankiewiczówna (właściwie Teodora
Raabe) się w Bronowie koło Łomży 8 maja 1900 roku. Po maturze studiowała grę na
fortepianie na Konserwatorium Warszawskim oraz pobierała lekcje śpiewu i gry
scenicznej. Tola była obdarzona pięknym głosem, dlatego chyba od muzyki
rozpoczęła się jej wielka kariera. W 1922 roku zadebiutowała w Operze
Warszawskiej jako Alina w „Balladynie. W latach 1924 – 28 kontynuowała studia
wokalne w Mediolanie, a po powrocie znowu była solistką w Operze Warszawskiej.
”. Zainteresowała się Operetką i wkrótce na deskach zadebiutowała na deskach
Teatru Nowości w roli Franzi w „Czarze Walca” Oscara Strausa. To był ogromny
sukces. W tym momencie dla Toli otwarły się drzwi do świata kina oraz kariery.
Tola Mankiewczówna wystąpiła w wielu komediach muzycznych, wielkich teatrach
rewiowych oraz kabaretach. Wystąpiła w zaledwie kilku filmach: „100% dla mnie”,
Parada rezerwistów”, „Śluby ułańskie”, Co mój mąż robi w nocy?”, „Manewry
miłosne” i „Pani minister tańczy”. Ale to zadecydowało, że była jedną z
najwybitniejszych i najbardziej lubianych aktorek kina przedwojennego. Razem z
Aleksandrem Żabczyńskim, z którym wystąpiła w dwóch filmach „Pani minister
tańczy” i „Manerwy miłosne”, zaśpiewała utwór „Powróćmy, jak za dawnych lat”,
który po dziś dzień jest wielkim szlagierem:
„Powróćmy jak za dawnych lat
w zaczarowany bajek świat.
Miłością swoją w piękną baśń
me życie zmień.
Za siódmym morzem, z dala stąd,
znajdziemy czarodziejski ląd
i szczęście da nam każda noc
i każdy dzień. (…)
w zaczarowany bajek świat.
Miłością swoją w piękną baśń
me życie zmień.
Za siódmym morzem, z dala stąd,
znajdziemy czarodziejski ląd
i szczęście da nam każda noc
i każdy dzień. (…)
W 1935 roku wyszła za mąż za Tadeusza
Raabe, który był znanym adwokatem. Kariera Toli nie kończyła się tylko w
Polsce. Przyjmowano ją chętnie w Niemczech, Czechosłowacji i Austrii. Niestety
szczęście i kariera Toli skończyły się wraz z wybuchem II wojny światowej. Jej
mąż, ze względu na żydowskie pochodzenie został aresztowany przez gestapo.
Załamana i nieszczęśliwa aktorka przedostała się z Warszawy do Białego Stoku.
Do stolicy powróciła w 1942 roku. Miała nadzieję uratować i odnaleźć męża.
Czasem występowała w kawiarniach: „U aktorek” i „U znachora”, dawała również
koncerty, z których dochód przeznaczała dla rannych żołnierzy, ludności
żydowskiej w gecie i PCK.
Po wojnie odnalazł się cudem uratowany
mąż. Była bardzo szczęśliwa. Zaczęła współpracę z kilkoma teatrami i Operetką
Warszawską. Niestety jej kariera nie rozwijała się już dobrze. Zmarła 27
października w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz