23 lipca 2014

"Filadelfijska opowieść"



Młoda arystokratka Tracy (Katharine Hepburn) postanawia wyjść za mąż za bogatego George Kittredge’a (John Howard). Tymczasem o jej ślubie dowiaduje się para dziennikarzy jednej z gazet i postanawiają podstępem wkraść się w łaski Tracy, po to by napisać skandalizujący artykuł o jej ojcu. O wszystkim dowiaduje się były mąż Tracy C.K. Dexter Haven, który próbuje za wszelką cenę temu zapobiec. 


"Filadelfijska opowieść"
To jeden z moich ulubionych filmów kina amerykańskiego.  „Filadelfijska opowieść” jest świetną komedią pomyłek. Aktorzy są bardzo wyraziści i dobrze się wcielają w swoje role. Katharine Hepburn na ekranie jest zjawiskowa, a Cary Grant czarujący. Dowcipne dialogi dopełniają całości. Film naprawdę godny polecenia. I tu się zastanawiam, jaki cel przyświecał reżyserowi kiedy kręcił "Wyższe sfery"? Oglądałam ten musical, ale mnie nie zachwycił. Wielkie gwiazdy Gracy Kelly i Bing Crosby, jak dla mnie nie oddali zupełnie klimatu filmu. Jak dla mnie porażka, mimo że lubię obu wyżej wymienionych aktorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz